Miłość, baseball i pieniądze!
Baseball jest dla Amerykanów tym czy piłka nożna dla Brytyjczyków. Baseball to element kultury masowej, religia, sposób spędzania wolnego czasu jak również marzenie o sukcesie, sławie i dużych pieniądzach. Nikt nie wie skąd pochodzi dokładnie i kiedy został wymyślony. Jedno jest pewne – od ponad 150 lat jest ważnym czynnikiem kulturotwórczym. Każdego roku baseball przyciąga miliony amerykanów zarówno na stadiony, jak i przed telewizory. Zawodnicy zarabiają wielkie pieniądze a pierwszą piłkę w najważniejszych meczach podaje Prezydent USA. O baseballu powstają piosenki i filmy a najlepsi gracze stają się bohaterami masowej wyobraźni.
Jak choćby Babe Ruth, który zapewnił sławę, pieniądze i mistrzostwo Boston Red Sox. Po jego odejściu do Yankees New York ci pierwsi zaczęli mówić o klątwie, ponieważ przez 86 lat nie mogli zdobyć mistrzowskiego tytułu, a drudzy musieli wybudować nowy stadion, żeby pomieścić fanów legendy. Albo Joe DiMaggio, który jako pierwszy w historii podpisał kontrakt na 100 000 USD, po zakończeniu kariery poślubił Merlin Monroe, a jego imię zostało utrwalone w piosence „Mrs Robinson” z filmu „Absolwent” oraz książce Ernesta Hemingway’a „Stary człowiek i morze”. W Stanach Zjednoczonych wielu ojców każdego dnia ćwiczy z synami łapanie piłki w charakterystyczną rękawicę. Jest to ceremonia, z której rodzi się dziecięce marzenie, aby kiedyś wystąpić przed pełnym stadionem.
Baseball i pieniądze
Mimo rosnącej przez lata popularności tej dyscypliny sportu wśród zawodników panowało narastające niezadowolenie. W szczególności mniej znani sportowcy niezadowoleni byli z zarobków, które zwykle były wielokrotnie niższe niż nielicznych gwiazd tego sportu. Sytuacja ta doprowadziła do dwóch poważnych strajków zawodników w 1981 i 1994 roku.
W 2002 roku w czołowych drużynach amerykańskich zarobki występujących w tym samym klubie graczy wynosiły od kilkudziesięciu tysięcy do kilkunastu milionów dolarów rocznie.
W 2015 roku zarobki wszystkich zawodników Los Angeles Dodgers wyniosły 270 milionów USD, New York Yankees 219 milionów USD, a Boston Red Sox 175 milionów USD. Rekordowa liczba ponad 500 zawodników zarobiła ponad 1 milion dolarów. Średnia pensja wyniosła 4,2 miliona USD. Prawie 30 baseballistów zarobiło ponad 20 milionów USD, natomiast 50 otrzymało najniższe wynagrodzenie, czyli 500 000 USD. Najlepiej opłacani miotacze zarobili ponad 30 milionów dolarów.
Dla porównania średnia pensja zawodnika koszykarskiej ligi NBA to 3,9 miliona USD, czyli o 300 000 USD mniej.
Według raportu Annual Review of Global Sport Salaries (ARGSS) Major League Baseball (MLB) jest najbogatszą ligą świata, a budżety i zarobki zawodników przekraczają nie tylko te z amerykańskiej ligi koszykówki, ale również są wyższe niż zawodników najbardziej znanych klubów piłkarskich w Europie.
How can you not be romatic about baseball?
Billy Beane uważa baseball za grę romantyczną, oddającą charakter i tradycję amerykańskiego marzenia. Kochał baseball darząc go romantycznym uczuciem. Do historii przeszły jego słowa cytowane dziś przez wielu amerykanów: „How can you not be romatic about baseball?” Chciał uratować ten sport przed pieniędzmi, które mogły sprawić, że stanie się elitarny i niedostępny. Uważał, że wartości zawodników nie można wycenić za pomocą pieniądza, że sport, a w tym wypadku baseball, to coś więcej.
Billy Beane
Billy Beane chciał zmienić system i przywrócić ukochanej dyscyplinie jej romantyczny charakter. Uważał, że stworzone przez ligę zasady są z natury złe i promują niewłaściwe wartości. Chciał „ograć” system stworzony i promowany przez wielkie i bogate kluby.
Dziś Billy Beane ma 60 lat. W okresie swojej młodości jako gracz MLB spędził 6 sezonów w najlepszej lidze świata. W 2002 roku został wynajęty przez właścicieli Athletics Oakland w charakterze managera drużyny, która przeżywała poważne problemy finansowe. Ich skutkiem była utrata kluczowych zawodników, a efektem przekreślenie jakichkolwiek szans na podjęcie rywalizacji w nowym sezonie. Drużyna skazana została na porażkę.
Billy Beane i jego algorytmy
Billy Beane nie mógł pogodzić się zarówno ze sposobem oceniania i typowania zawodników, jak i rosnącymi zarobkami i dysproporcjami płacowymi.
W pierwszym przypadku nie podobało mu się, że przy wyborze zawodników oceniano ich życie prywatne, to kim są, jak się zachowują, czy są w związkach, czy ich partnerki są atrakcyjne, czy kibice lubią ich styl gry.
W drugim zaś uważał, że dysproporcje płacowe powodują, że liczą się tylko najlepsi, najlepiej zarabiający zawodnicy a szanse na zwycięstwo i sławę mają tylko bogate kluby z wielkimi sponsorami. Billy Beane obserwował to od środka i widział, że większość zawodników nie odczuwa radości i przyjemności z gry, że brakuje im motywacji, że czuje się przytłoczona przez sławy.
Próbując to zmienić, w 2002 roku wraz z objęciem kluby Athletics Oakland zatrudnił absolwenta wydziału ekonomii Uniwersytetu Harwarda, aby ten pomógł mu stworzyć nową metodę oceny przydatności zawodników. Na podstawie tej metody Billy Beane skompletował nowy skład zespołu, do którego zatrudnił zawodników, których wartość rynkowa wynosiła od kilkudziesięciu do maksymalnie kilkuset tysięcy dolarów. W tym czasie najwyższe gaże zawodników sięgały od kilku do kilkunastu milionów dolarów.
Zatrudniony w charakterze asystenta Paul DePodesta opracował matematyczny algorytm i przy użyciu komputerów (20 lat temu!) dokonał oceny zawodników pod kątem ich skuteczności w kilku kluczowych elementach gry. W ten sposób mógł dokonać oceny i porównania zawodników zarabiających kilkanaście milionów dolarów i tych otrzymujących po 200 000 USD za sezon. Kierując się jedynie aspektem skuteczności stworzył drużynę w oparciu w wielokrotnie mniejszy budżet niż zespoły, z którymi miał konkurować!
Był to pierwszy w historii program, w którym matematyka, a nie popularność, miała mieć ostatnie słowo w wyborze zawodników. W ten sposób powstał zespół oparty nie na supergwiazdach a matematycznej metodzie. Zespół oparty na zawodnikach, którzy nie byli gwiazdami, ale mieli umiejętności w określonych elementach gry. Często byli to zmiennicy gwiazd, zawodnicy zapomniani, mało popularni, sportowcy, którzy nie mogli liczyć na profesjonalne kontrakty.
We may never lose again!
W 2002 roku prowadzona przez Billy Beane i jego matematyczne algorytmy Athletics Oakland jako pierwsza w historii drużyna wygrała pod rząd serię 20 spotkań przechodząc do historii dyscypliny, a Athletics zaliczyli awans do rozgrywek finałowych. Był to swoisty rekord Guinnessa. Do tej pory żadna drużyna nie odniosła tak spektakularnej serii zwycięstw. Na trybunach pojawiło się hasło: We may never lose again!
Jak podają statystycy dyscypliny, każde zwycięstwo New York Yankees kosztowało ich w 2002 roku 1,5 miliona dolarów, podczas gdy prowadzona w oparciu o metodologię matematyczną drużyna Athletics Oakland, za każde zwycięstwo zapłaciła 250 000 USD.
Złożona z największych gwiazd drużyna musiała zainwestować sześciokrotnie większą sumę w każde zwycięstwo niż zespół stworzony z zawodników przeciętnych, którzy byli wyjątkowi tylko w pewnych, wybranych elementach gry.
Sport to czysta matematyka
Na szczęście to stwierdzenie nie jest prawdziwe, ale nie jest też skrajnie fałszywe. Po sukcesie z zespołem Athletics Oakland Paul DePodesta w wieku zaledwie 31 lat został zatrudniony przez Los Angeles Dodgers. W pierwszym roku metody Paula DePodesta, jak również zbieg różnych okoliczności sprawiły, że Dodgers zaliczyli jeden z najgorszych sezonów w swojej historii. W trakcie kolejnego sezonu ligowego DePodesta został zwolniony. Jednak jego analizy zyskały rozgłos i weszły do narzędzi analitycznych wielu dyscyplin sportowych.
Legendarny Red Sox po rewelacyjnym 2002 roku złożył Billowi Beane ofertę pracy z zespołem i gigantycznym wynagrodzeniem 12 milionów USD. Gdyby przyjął ofertę, byłby najlepiej zarabiającym dyrektorem zarządzającym w historii sportu!
Billy Beane oczywiście ofertę odrzucił, bo jej przyjęcie byłoby złamaniem zasad, jakim hołdował. Red Sox wdrożył jednak metody matematyczne, a te połączone z talentem i doświadczeniem przyczyniły się do zdjęcia klątwy Babe Ruth i w 2004 po raz pierwszy od 1918 roku zdobyli mistrzostwo.
Billy Beane pozostał wierny Athletics Oakland, z którymi jak dotąd nie zdobył mistrzostwa. Prowadząc drużynę z mniejszymi lub większymi sukcesami pozostał z nią do dziś. Nigdy jednak nie sięgnął po mistrzostwo ligi. Ale też nigdy nie inwestował w zawodników najbardziej popularnych. Zawsze ufał swoim algorytmom.
W 2009 roku Sport Illustrated zaliczył Beane do 10 najlepszych dyrektorów zarządzających dekady wśród wszystkich dyscyplin sportowych.
Z rad i opinii Beane korzystali Arsene Wenger, Sir Alex Ferguson czy John Henry, czyli trenerzy i dyrektorzy angielskich klubów piłkarskich.
Analiza matematyczna na dobre zagościła w sporcie a rozwój sztucznej inteligencji oraz algorytmów spowoduje, że będzie w nim coraz bardziej obecna.
Moneyball
Moneyball to amerykański dramat biograficzny z 2011 roku, w reżyserii Bennetta Millera. Światowa premiera filmu nastąpiła 9 września 2011 roku, podczas 36. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Film przedstawia historię dyrektora generalnego drużyny baseballowej Oakland Athletics. Billy Beane (Brad Pitt) i asystent Peter Brand (Jonah Hill), w obliczu niekorzystnej sytuacji finansowej, postanawiają wykorzystać zaawansowane analizy komputerowe, mające na celu rozpoznanie graczy, co pozwoliło na zdobycie zawodników: Chada Bradforda (Casey Bond) i Scotta Hatteberga (Chris Pratt). Tym samym drużyna wygrała dwadzieścia kolejnych meczów, co stanowi rekord American League. Film nominowany do Złotych Globów, nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej oraz Oscarów za najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany, dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, najlepszego aktora drugoplanowego, najlepszy montaż, najlepszy montaż dźwięku.
Just enjoy the show!